wtorek, maja 31, 2005

Google freak

Uwielbiam Google'a - jak oni wszystko ładnie i fajnie robią. Jak tak patrzę to ten blog mógłby się tak nazywać. Zobaczcie jak zaczynali. A żeby nie było za pięknie, jest też ciemna strona mocy.
  • Google Web Accelerator - proxy, trochę przyspiesza net, za to słabo z prywatnością
  • Podobno Google archiwizuje (nagrywa na taśmy, bo to TB danych i trzyma gdzieś nie wiadomo gdzie) każdą stronę jaką napotkał robot.
  • Engine Google'a sprawdza się ostatnio gorzej niż Yahoo!
Więcej tutaj

Brak komentarzy:

Obserwatorzy